2 wrz 2010

samotny wieczór.

kolejny dzień minął bezpowrotnie.
a ja owinięta w ciepły koc, z kubkiem herbaty w ręku, siedzę i słucham.
ktoś śpiewa mi swym pociągającym, chropowatym głosem.
tom waits.
nic tylko marzyć...

take it with me

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz