po tygodniu odpoczynku świat znów zaczął przyśpieszać.
milion spraw do załatwienia.
dalsze poszukiwanie pracy.
a samopoczucie pozostawia wiele do życzenia.
hej szczęście, kiedy się do mnie szerzej uśmiechniesz?
24 lut 2013
18 lut 2013
wielka czarna dziura.
migrena po raz 4, 5 (?) w przeciągu 2 tygodni.
mam dość, cholernie dość.
ile można?
mam dość, cholernie dość.
ile można?
17 lut 2013
creazy. stupid. love.
miłe zaskoczenie.
to nie płytka komedia romantyczna.
ale historia, która przypomina o mocy prawdziwej miłości.
polecam.
to nie płytka komedia romantyczna.
ale historia, która przypomina o mocy prawdziwej miłości.
polecam.
12 lut 2013
migrena.
odebrała mi dzisiaj całą radość wolnego popołudnia.
i ciągle trwa.
niedobra i uparta.
migreno, weź się i odejdź!
i ciągle trwa.
niedobra i uparta.
migreno, weź się i odejdź!
11 lut 2013
Tatry.
w dniach 3-6 lutego
miałam okazję spędzić czas w pięknych, białych do granic możliwości górach.
szlaki zasypane były świeżym puchem, a ja miałam nowe raki do wypróbowania,
w drodze towarzyszyła mi Ewelina vel WANDA i Marcin.
o ciepło na ciele i duszy dbała gorąca i słodka herbata z termosu.
choć z powodu 3 stopnia zagrożenia lawinowego plany wyprawy nie zostały zrealizowane to i tak był to najpiękniejszy wypoczynek od studiów, Opola i całej reszty.
PS. Kiedy tylko ukradnę jakieś zdjęcie od Marcina, wrzucę je, by można było zobaczyć jak pięknie tam było.
miałam okazję spędzić czas w pięknych, białych do granic możliwości górach.
szlaki zasypane były świeżym puchem, a ja miałam nowe raki do wypróbowania,
w drodze towarzyszyła mi Ewelina vel WANDA i Marcin.
o ciepło na ciele i duszy dbała gorąca i słodka herbata z termosu.
choć z powodu 3 stopnia zagrożenia lawinowego plany wyprawy nie zostały zrealizowane to i tak był to najpiękniejszy wypoczynek od studiów, Opola i całej reszty.
PS. Kiedy tylko ukradnę jakieś zdjęcie od Marcina, wrzucę je, by można było zobaczyć jak pięknie tam było.
9 lut 2013
Subskrybuj:
Posty (Atom)