czy warto je mieć?
czy można ich w ogóle nie mieć?
czy można nie odczuwać potrzeby powinności, nawet tej podstawowej, wobec obowiązków wynikających z dobrowolnie podjętego wyboru?
ostatnimi dniami mocno się nad tym zastanawiam.
póki co czuję się lekko zawiedziona.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz