17 gru 2010

miesiące poszukiwań...

drogi, z której zbłądziłam.

wskazówki wciąż były wokół mnie
lecz na ich widok zamykałam oczy
błądząc po łące obłudnego szczęścia.
zasłaniałam usta mojej duszy
by nie mogła o mnie walczyć.

chyba wreszcie ją znalazłam.

przede mną ogromny trud.
muszę postawić pierwszy krok
na drodze do wiecznego celu.
i iść nią już do końca.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz